Do wypadku doszło po godz. 8.20 na rondzie Gdańskim. W zdarzeniu brały udział dwa auta. Ford transit prowadzący roboty drogowe oraz audi A3.

Ford transit jechał ul. Walczaka od strony Strzelec Krajeńskich, podróżowały w nim łącznie cztery osoby. Natomiast audi A3 kierowało się od strony ul. Bierzarina – jechał w nim 34-letni mężczyzna z 4,5-letnim dzieckiem.

- Kiedy audi A3 znajdowało się już na rondzie, 45-letni kierowca forda transita nie ustąpił pierwszeństwa i wjechał na rondo doprowadzając do zderzenia z samochodem marki audi. W wyniku wypadku ranne zostało dziecko, które trafiło do szpitala z ogólnymi obrażeniami oraz 43-letni pasażer forda z urazem nogi – komentuje Marcin Maludy, rzecznik prasowy lubuskiej policji. Audi A3 w wyniku uderzenia dachowało i wpadło na tory tramwajowe. Ruch tramwajów jest obecnie wstrzymany w kierunku Silwany. Kierowcy muszą również liczyć się z małymi utrudnieniami na Walczaka.

Jak się okazało, kierowca forda który spowodował wypadek był pijany. – Mężczyzna miał w swoim organizmie ponad promil alkoholu. Odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu oraz za spowodowanie wypadku – mówi Maludy.

Gorzowianin.com