Niebezpieczne zdarzenie koło Zielonej Góry. Na trasie Płoty – Czerwieńsk kierowca wyprzedzał na zakręcie, jechał na czołówkę, uszkodził inny pojazd i uciekł. Kobieta szuka świadków i opublikowała nagranie.
Cudem uniknęli czołówki koło Zielonej Góry
Na drodze wojewódzkiej nr 280 między Czerwieńskiem a Płotami doszło do wyjątkowo niebezpiecznej sytuacji. Kierowca białego auta, najprawdopodobniej Opel Mokka, wyprzedzając w niedozwolonym miejscu – na zakręcie i podwójnej ciągłej – omal nie doprowadził do czołowego zderzenia z nadjeżdżającym autem.
Zdarzenie miało miejsce we wtorek, 28 października, o godzinie 16:49. Jak relacjonuje córka kierowcy, który cudem uniknął wypadku, mimo próby ominięcia pojazdu, doszło do uszkodzenia samochodu. Sprawca nie zatrzymał się i uciekł z miejsca zdarzenia.
Apel o pomoc i poszukiwanie kierowcy
Pani Eliza, córka poszkodowanego, opublikowała nagranie z wideorejestratora, prosząc o pomoc w identyfikacji sprawcy.
– Świadków, kierowcę pojazdu wyprzedzającego, wyprzedzanego oraz wszystkie osoby, które w jakikolwiek sposób mogłyby pomóc w identyfikacji pojazdu, bardzo prosimy o kontakt – napisała kobieta.
Zdarzenie zostało zgłoszone na policję. Osoby, które mają jakiekolwiek informacje, mogą kontaktować się z rodziną poszkodowanego pod numerem telefonu 506 355 612 lub bezpośrednio z policją w Zielonej Górze.
Groźny manewr mógł skończyć się tragedią
Nagranie pokazuje, jak kierowca wykonuje ryzykowny manewr wyprzedzania na zakręcie, tuż przed nadjeżdżającym samochodem. Tylko refleks drugiego kierowcy zapobiegł czołowemu zderzeniu, które mogło skończyć się tragicznie. To cud, że wszyscy wyszli z tego cali.
Poniżej umieszczamy nagranie ze zdarzenia.
Przeczytaj też: Detonacja wieży w Jemiołowie. Runęła w kilka sekund. Jest nagranie

