Matce z niepełnosprawną córką Karoliną po obfitych deszczach spadł sufit do mieszkania i szczęście, że nie było nikogo w pokoju. Karolina ma 23 lata i od urodzenia cierpi na porażenie mózgowe.
Złą kondycją domu zainteresował się sołtys Ownic Franciszek Jamniuk i dzięki swoim kontaktom w pomoc dla mieszkanek wsi włączyli się: członkowie Koła Myśliwskiego " Dzik" ze Słońska, żołnierze 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej w Międzyrzeczu, więźniowie z Zakładu Karnego w Słońsku, współpracownicy sołtysa, mieszkańcy i wiele osób, którym los pań Januszewskich nie był obojętny.
Jak podkreśla ze łzami w oczach Pani Urszula -gdyby nie pan sołtys Franciszek Jamniuk, to byśmy dalej mieszkały pod gołym niebem. To złoty człowiek, który mimo wielu swoich zajęć nie przeszedł obok naszej krzywdy. Karolina dodaje, że teraz śpi spokojnie i nie martwi się, że jej i jej kochanej mamie spadnie sufit na głowę.
- Chcę serdecznie podziękować sołtysowi i ludziom, którzy nam pomogli, że zbliżające się święta będą dla nas naprawdę wesołe. Dostałyśmy najlepszy prezent na święta - dodaje pani Urszula.
Matka i córka mają nowy dach i pokoje, a niepełnosprawna dziewczyna łazienkę dostosowaną do jej potrzeb. Dzięki Powiatowemu Centrum Pomocy Rodzinie w Sulęcinie otrzymała łóżko rehabilitacyjne, a na ukończeniu jest podjazd, by Karolina mogła wyjechać poza dom wózkiem inwalidzkim, którym się porusza.
Ryszard Waldun