Ajerkoniak, alkohol na bazie żółtek jaj kurzych, cukru, mleka i spirytusu, po raz pierwszy stworzyli Holendrzy. Na szeroką skalę został wprowadzony do produkcji w XVII wieku.
Advocaat, bo taką nazwę otrzymał ów trunek, najczęściej podawany jest w czystej postaci, z dodatkiem lodu oraz w koktajlach. Do najbardziej znanych należy Snowball, mieszanka advocaata, lemoniady i soku z cytryny.
Jedną z najpopularniejszych odmian ajerkoniaku jest amerykański eggnog. Pije się go od Święta Dziękczynienia (koniec listopada) aż po Nowy Rok. Na pewno nie raz zdarzyło wam się to zaobserwować na amerykańskich filmach o tematyce świątecznej.
W tym roku także i ja postanowiłam stworzyć swój bożonarodzeniowy ajerkoniak.
Do przygotowania potrzebujemy:
10 żółtek jaj kurzych
2 szklanki cukru pudru
2 łyżki cukru waniliowego
szklanka mleka
szklanka spirytusu
kieliszek amaretto
Żółtka oddzielamy od białka i ubijamy z cukrem pudrem i cukrem waniliowym. Dodajemy mleko a następnie stopniowo spirytus i kieliszek amaretto. Dobrze ubijamy.
Przelewamy do butelki i wkładamy do ciemnego, chłodnego miejsca na dwa, trzy tygodnie. Przez ten czas ajerkoniak delikatnie „osiądzie”. Nie zdziwcie się zatem, gdy nagle trochę go z butelki ubędzie i nie podejrzewajcie partnerów 🙂
Smacznego i wesołych Świąt 🙂
Jeśli chcielibyście podzielić się z naszymi czytelnikami wyjątkowymi świątecznymi przepisami, pomysłami na prezenty czy propozycją spędzenia wolnego czasu zapraszamy do kontaktu z nami. Piszcie, dzwońcie, informujcie.
