Wyniki wyborów Zielona Góra
Wybory samorządowe 2024 za nami. Oficjalne wyniki drugiej tury podane przez Państwową Komisję Wyborczą wskazują, że na fotelu prezydenta Zielonej Góry nastąpią zmiany. Wieloletni włodarz Janusz Kubicki przegrywa z Marcinem Pabierowskim, czyli kandydatem Koalicji Obywatelskiej.
Według danych z 84 komisji wyborczych Marcin Pabierowski zdobył 28464 głosów, co daje 57,46 proc. Janusz Kubicki otrzymał 21072 głosy (42,54 proc.).
Marcin Pabierowski. Nowy prezydent Zielonej Góry
W sztabie wyborczym Marcina Pabierowskiego w porównaniu do sztabu Janusza Kubickiego jest wielka radość i świętowanie. Wszyscy cieszą się z wyniku wyborów. Co mówi o nich sam Marcin Pabierowski?
- Emocje są w środku. Jest to piękny dzień. Chcę podziękować Zielonogórzanom za współpracę, rozmowy, konsultacje, uśmiech, za bycie. Wspólnie możemy zmieniać miasto i je rozwijać. Jest to dla mnie bardzo budujące, a zarazem ogromna odpowiedzialność, ale ogromnie się cieszę - podkreśla.
Marcin Pabierowski informuje, że w ogóle nie kalkulował możliwego wyniku. - Do końca do ostatnich godzin, minut byłem na chodniku i przekonywałem mieszkańców, pokazywałem pomysły, słuchałem ich. Nie koncentrowałem się na symulacjach tylko na rozmowach - przekazuje.
Prezydent miasta Zielona Góra do zmiany
Po 18 latach w Zielonej Górze kończy się pewna epoka.
- Mieszkańcy chcieli zmian i nowego spojrzenia na miasto. Nie chcą skłócenia, problematyki. Chcę łączyć Zielonogórzan. Być prezydentem, który będzie rozmawiał z nimi na chodniku, na ulicy. Najważniejsze to dla mnie zrozumienie, odpowiedzialność, bezpieczeństwo dla miasta i przede wszystkim współpraca - zaznacza Marcin Pabierowski.
Marcin Pabierowski. Jakie plany na przyszłość?
Nowy włodarz Zielonej Góry ma już dwa główne priorytety. Marcin Pabierowski chce postawić na organizacje pozarządowe, ale także zająć się poważnym problemem, jakim są skutki pożaru hali z toksycznymi odpadami w Przylepie.
- Przede wszystkim musimy uwolnić energię mieszkańców. Chcę pokazać sprawczość Zielonogórzan i uwolnić ich kreatywność. Chcę włączyć organizacje pozarządowe w zarządzanie miastem. Jak najszybciej należy rozwiązać też sprawę odpadów w Przylepie, które nadal tam zalegają. To dwa filary, na których chcę się skoncentrować od razu po objęciu mandatu prezydenta - mówi na gorąco.
Przeczytaj też: Janusz Kubicki spodziewa się porażki. "Bycie prezydentem nigdy nie było celem w moim życiu"