Po wydarzeniach w Ełku w wielu polskich miastach doszło do rasistowskich ataków na właścicieli Kebabów.
Kiedy jedni ujawniają agresję inni solidaryzują się z obcokrajowcami. Wrocławianie postanowili zaprotestować przeciw bezmyślnej nienawiści. Umawiają się na zbiórki pieniędzy i wspólne obiady w zaatakowanych barach. Podobnie jest też w Zielonej Górze. Mieszkańcy „skrzykują” się na profilach społecznościowych i spotykają na kebaba.
– Analizujemy sytuację pod kątem wydarzeń w Ełku – mówi nadkom. Małgorzata Stanisławska, KMP Zielona Góra – Nie wprowadziliśmy jednak dodatkowych patroli. Nasze działania mają charakter prewencyjny. Tak jak zimą policjanci kładą nacisk na bezdomnych i sprawdzanie pustostanów, tak po wydarzeniach w Ełku mamy na uwadze bezpieczeństwo właścicieli, pracowników i gości punktów gastronomicznych prowadzonych przez obcokrajowców, nie prowadzimy jednak w związku z nimi specjalnych działań.
W naszym województwie nie odnotowano żadnego przypadku agresji wobec obcokrajowców.