Prezydent pojawił się w Nowej Soli w czwartkowy wieczór, 2 lipca, po godzinie 20:00. Andrzej Duda przyjechał na plac przed kościołem św. Antoniego. Wcześniej odwiedził Sulęcin.
Jeszcze przed przyjazdem prezydenta na miejscu zgromadziło się wiele osób. Byli to zwolennicy, jak i przeciwnicy głowy państwa. Ci ostatni zjechali także z Zielonej Góry. Obecni byli np. przedstawiciele Komitetu Obrony Demokracji.
Śmiało można stwierdzić, że na placu aż wrzało. Między zwolennikami i przeciwnikami prezydenta doszło do przepychanek. W ruch poszły także wyzwiska. Często było słychać m.in. "Wyp***dalaj". Nie brakowało też słów "marionetka" oraz "do debaty".
A. Duda krytykował Rafała Trzaskowskiego
- Jak mu pękła rura, to musiał wojsko na końcu wzywać, bo sam sobie nie potrafił poradzić z pękniętą rurą i rząd musiał mu pomagać pękniętą rurę naprawić w najbogatszym mieście w Polsce - mówił prezydent RP.
Zdaniem Andrzeja Dudy za czasów PO-PSL pozwalano okradać państwo przez VAT, natomiast Prawo i Sprawiedliwość zwróciło się ku człowieka i jego sprawy.
Ostre słowa w stronę Wadima Tyszkiewicza
Na wizytę prezydenta w Nowej Soli przybył też senator Wadim Tyszkiewicz, który był wieloletnim prezydentem Nowej Soli. Przedstawiciel opozycji znany jest z ostrego oceniania rządów PiS. Również w jego stronę posypały się wyzwiska ze strony zwolenników głowy państwa. Nieznana osoba wyrwała mu nawet telefon, którym nagrywał wypowiedzi Dudy.
https://newslubuski.pl/spoleczne/8813-andrzej-duda-w-nowej-soli-byly-wyzwiska-i-przepychanki.html#sigProIdd502eafc53
Przeczytaj też: Wypadek dwóch ciężarówek na trasie S3 koło Gorzowa. Droga do Szczecina zablokowana (ZDJĘCIA)