Mimo, że start sezonu, jak w większości dyscyplin sportowych został opóźniony przez obowiązujące w czasie pandemii obostrzenia, wszystko wskazuje na to, że będzie rekordowy dla organizatorów, jak i zawodników. -Dwa tygodnie przed pierwszą rundą na liście startowej mieliśmy ponad siedemdziesięciu zawodników- mówi Sylwia Żółtowska, prezes klubu Otopit Toruń, który jest organizatorem cyklu. -Początek sezonu, był dla wszystkich trudny, bo każdy z nas wkłada całe serce, by zawody były na jak najwyższym poziomie, dlatego ich odwoływanie dla nas, jako organizatora to prawdziwy cios. Ale wiem, że zawodnicy wykorzystali ten czas na jeszcze intensywniejsze treningi, jestem więc przekonana, że na Wallrav Race Center zobaczymy prawdziwy spektakl w wykonaniu najlepszych zawodników w naszym kraju.
Organizatorzy nie tylko spodziewają się rekordu uczestników, ale także jeszcze wyżej zawieszonej poprzeczki, jeżeli chodzi o poziom sportowy. -W Pucharze Polski Pit Bike wszystko jest dobrze poukładane. Zawodnicy z doświadczeniem mają z kim rywalizować i dzięki temu się rozwijają. Klasy dostosowane są do wieku i pojemności motocykla, dorośli nie rywalizują z dziećmi, najszybsi nie ścigają się z początkującymi. To gwarantuje, że jest bezpiecznie i każdy z powodzeniem może dołączyć do rywalizacji, zdać licencję i zostać zawodnikiem. Każda klasa ma swoich wygranych. W moim dwudziestoletnim doświadczeniu, jako zawodnika, obserwowałem różne serie na całym świecie i właśnie polskie pit bike’i są sumą najlepszych rozwiązań. Jako trener zaś, przygotowuje swoich zawodników do startu w tych zawodach i jestem przekonany, że sezon będzie fenomenalny pod względem sportowym i emocjonujący dla fanów tej dyscypliny- zdradza Marek Szkopek, zawodnik Reprezentacji Polski w wyścigach motocyklowych, uczestnik mistrzostw świata.
Cykl Pucharu Polski Pit Bike, rekomenduje Polski Związek Motorowy. -Tylko zasady i regulacje nałożone przez międzynarodowe federacje gwarantują zachowanie zapasu bezpieczeństwa, tu chodzi o homologację na obiekty i certyfikaty dla osób pełniących odpowiedzialne funkcje na zawodach sportowych- tłumaczy Jacek Bujański, przewodniczący Głównej Komisji Motocyklowej. -Widząc potrzebę zapewnienia odpowiedniego poziomu organizacyjnego opieramy się na doświadczonych klubach dysponujących potencjałem ludzkim i zapewniam, że żaden rodzic nie musi się obawiać zgłaszając swoje pociechy do Pucharu Polski Pit Bike. Co ważne to właśnie w Pucharze można zacząć swoją przygodę z motorsportem, czyli spróbować jazdy, zdać egzamin na licencję i wystartować w odpowiedniej kategorii wiekowej, dostosowanym do niej sprzętem. Warunek wieku minimalnego ustalony przez lekarzy specjalności medycyny sportowej to osiem lat. Organizacja tych zawodów to wzór, wszystko jest realizowane zgodnie z regulaminem i wytycznymi, co cieszy bo młodzi ludzi od początku uczą się obowiązujących zasad i dyscypliny.
Przestrzeganie zasad obowiązujących w motorsporcie to nie tylko edukacja i gwarancja bezpieczeństwa, ale także przygotowanie do ogólnopolskie, czy światowej kariery. A takich przykładów na podwórku pit bike mamy już wiele - Daniel Blin, bracia Pawelec, Maksymilian Pawełczak, Mateusz Molik- to zawodnicy, którzy zaczynali na minimotocyklach.
W sezonie 2021 zawodnicy mają do wyboru, aż dziewięć klas: Stock 90, Pit Girls, Stock 125, Stock 150, Stock 150 Junior, Pit Ladies, Super Pit, Masters oraz nową MiniGP. Dodatkowo dzieci od 6 roku życia mogą wziąć udział w przejeździe między wyścigami (jazdy pokazowe), a osoby startujące po raz pierwszy w zawodach mają możliwość jazdy w grupie Rookie.
Zapisy na 1 rundę Pucharu Polski Pit Bike SM oraz zgłoszenie całoroczne, znajdziecie na stronie organizatora zawodów. Zawody poprzedzi całodniowy trening, w którym mogą wziąć udział także osoby które nie startują w zawodach. Transmisja z całego wydarzenia na kanale YouTube.com/otopit, start 6 czerwca 12:30
Czytaj także: Terminarz zawodów lubuskich drużyn żużlowych w 2021 roku