Zielonogórzanie znakomicie rozpoczęli. Po trzech wyścigach prowadzili już 12:6 i wydawało się, że będą kontrolować przebieg wydarzeń na torze. Unia tymczasem wzięła się do pracy. Po mocnym zroszeniu toru w trakcie drugiej przerwy wyścigi 8, 9, 10 i 11 kończyły się zwycięstwami tarnowian. Unia osiągnęła sześciopunktową przewagę. Falubaz doprowadził jednak do wyrównania. Przed ostatnim wyścigiem było 42:42. Niestety para Zengota-Jensen przegrała decydującą gonitwę z Pedersenem i Bjerre. Ponad 13-tysięczna publiczność w Tarnowie oszalała ze szczęścia. Beniaminek rozgrywek wygrał pierwszy mecz, choć większe szanse na zwycięstwo fachowcy dawali Falubazowi.

W zielonogórskiej ekipie na plus na pewno nowi w naszej drużynie: Grzegorz Zengota i Michael Jepsen Jensen. W kratkę jeździł Patryk Dudek, który oprócz dwóch zwycięstw zanotował też dwie zerówki. Słabo zaprezentował się Piotr Protasiewicz. Kapitanowi Falubazu wyraźnie brakowało szybkości Niewiele dobrego można powiedzieć o Kacprze Gomólskim. Swoje zrobili juniorzy. Sebastian Niedźwiedź wygrał wyścig młodzieżowy, a Alex Zgradziński przyjechał w jednym z wyścigów przed Peterem Kildemandem.

Falubaz przegrał z teoretycznie najsłabszą drużyną w ekstralidze, co może martwić. Teraz przed zielonogórską ekipą dwa mecze na własnym torze: Spotkania z GKM-em GRudziądz i Włókniarzem Częstochowa.

Grupa Azoty Unia Tarnów – Falubaz Zielona Góra 47:43.

Punkty:

Grupa Azoty Unia Tarnów: Nicki Pedersen 13 (2,3,3,2,3), Kenneth Bjerre 12 (3,1,3,3,2), Peter Kildemand 8 (0,2,3,1,2), Jakub Jamróg 8 (2,3,2,0,1), Patryk Rolnicki 4 (2,1,1), Artur Mroczka 2 (0,0,1,1), Kacper Konieczny 0 (0,0,0).

Falubaz Zielona Góra: Michael Jepsen Jensen 10 (3,1,2,3,1), Grzegorz Zengota 10 (3,2,2,3,0), Patryk Dudek 7 (1,3,0,0,3), Piotr Protasiewicz 6 (2,2,1,1,0), Alex Zgardziński 4 (1,1,2), Kacper Gomólski 3 (1,0,0,2), Sebastian Niedźwiedź 3 (3,0,0).