W niedzielę 15 stycznia o godz. 16.00 przy jednym z głównych zielonogórskich skrzyżowań pojawił się drastyczny plakat i kilka osób pikietujących. Stop aborcji.
– Postanowiliśmy wyjść na ulicę właśnie dziś, ponieważ jest szczególnie duży ruch i możemy trafić do większej ilości ludzi. Zwracamy uwagę na problem aborcji. Aborcja jest naszym zdaniem zbrodnią i jest nie do przyjęcia. Jest czynem, który powinien być całkowicie zabroniony. Takie drastyczne zdjęcia zwracają uwagę i mamy nadzieję, że ludzie zrozumieją, że to jest człowiek, a nie zlepek komórek – mówi Irena Sobol – koordynator zielonogórski Fundacji PRO – Prawo do życia.
Spacerujący w pobliżu pikietujących mieli podzielone zdania. Sporo ludzi przyznało, że zdjęcia są szczególnie drastyczne i nie powinny widzieć ich dzieci.
Organizatorzy poinformowali nas, że w Zielonej Górze i innych miastach naszego województwa planowane są kolejne tego typu akcje.
