Twórcami czarno-białych obrazów są młodzi fotograficy z regionu, kuratorami znani zielonogórscy artyści Jacek Serżysko, Marek Sarnowski i Barbara Panek – Sarnowska.
Podczas wernisażu zapytaliśmy autorów i inspiracje:
Na zdjęciach portretowych często wychodzi dużo z charakteru fotografa. Jestem introwertyczną osobą i myślę, że dlatego szukam w ludziach mocnego spojrzenia, melancholii i spokoju. Tak kojarzą mi się anonimowi przechodnie, których uwieczniłam na swoich fotografiach podczas podróży po krajach Wschodu – powiedziała jedna z autorek, Marta Chorczyżewska.
Co znaczy według Ciebie bycie w dzisiejszych czasach fotografem? Wystarczy robić́ dobre zdjęcia?
Nietuzinkowe zdjęcia to podstawa, jednak najważniejszy jest przekaz, po co nacisnęłaś migawkę. Jeśli wiesz po co może oglądającego też będzie to obchodzić. Każdy dziś robi zdjęcia, pstrykanie bez sensu nie jest niczym złym, ale nie widzę w tym sensu. A sztuka powinna chyba jednak tego sensu poszukiwać. Tak jak poszukuje go zielonogórski festiwal – skomentował autor zestawu "ot poszukując Ciebie”, pseudonim FOtSzoot.