Zdarzenie to miało miejsce w ubiegły piątek. Jak opowiada prokurator Dariusz Domarecki, napój z amfetaminą przygotował konkubent 28-letniej Dagmary D., trzy lata starszy Krystian M. Na nieszczęście dla dziecka, mężczyzna nie zdążył wypić całego płynu i odstawił szklankę na stół. Szybko zainteresował się nią 8-latek, który wypił kilka łyków. To wystarczyło, aby po chwili zaczęły występować u niego omamy i stany lękowe.
Matka szybko wezwała pogotowie, które odwiozło dziecko do gorzowskiego szpitala.
- Dziecko trafiło do szpitala w stanie zatrucia amfetaminą. Były to ostre objawy psychotyczne. Maluch był pobudzony, z objawami lękowymi i omamami – opowiada doktor Piotr Gratkowski, zastępca dyrektora ds. medycznych szpitala wojewódzkiego w Gorzowie - Stan 8-latka był dość dobry. Wdrożono leczenie i następnego dnia objawy ustąpiły.
Matka i jej 31-letni konkubent zostali zatrzymani przez policję. Oboje usłyszeli zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. Matce dziecka 28-letniej Dagmarze D. grozi do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast jej partnerowi 3 lata więzienia. Decyzją sądu rodzinnego 8-letni Wiktor oraz jego 7-letnia siostra Ania trafili pod opiekę brata kobiety.
- W tej sytuacji matka nie sprawowała należytej opieki. Dagmara D. oraz Krystian M. tłumaczyli, że nie chcieli doprowadzić do takiej sytuacji - wyjaśnia prokurator Dariusz Domarecki.
gorzowianin.com