Poranny pożar w Zielonej Górze. Płonął warsztat samochodowy. Nad miastem unosiły się kłęby gęstego dymu. Jedna osoba jest badana przez ratowników medycznych.
Pożar wybuchł w środę, 8 kwietnia, około godziny 7:55. Ogień pojawił się w warsztacie samochodowym przy ul. Dąbrowskiego w Zielonej Górze. – W środku składowane były materiały niebezpieczne – mówi st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Zielonej Górze.
Na miejscu działały 4 zastępy gaśnicze straży pożarnej. W chwili przyjazdu pierwszych samochodów pożar był już w pełni rozwinięty. Na szczęście strażakom sprawnie udało się stłumić największe płomienie przy użyciu piany gaśniczej.
Strażacy wyposażeni w aparaty powietrzne prowadzą działania od wewnątrz budynku. Sytuacja pożarowa została już opanowana. Trwa dogaszanie i oddymianie budynku. Z warsztatu sukcesywnie wynoszone są różne butle i pojemniki.
– Jedna osoba została poszkodowana. To najprawdopodobniej pracownik warsztatu, który próbował gasić pożar – dodaje st. kpt. Kaniak. Mężczyzna trafił pod opiekę podstawowego zespołu pogotowia, który przyjechał na miejsce.
Przeczytaj też: Pożar dwóch osobówek na Obywatelskiej w Zielonej Górze (ZDJĘCIA)