Wszystko wydarzyło się w środowe popołudnie, 3 lutego. Zespół pogotowia został wezwany do mieszkańca Kożuchowa, który źle się poczuł. Szybko okazało się, że jest on podtruty tlenkiem węgla.
- Zespół karetki ustalił, że pacjent był wcześniej u kolegi w jednym z budynków na ulicy Górskiej i prawdopodobnie tam podtruł się czadem. Pod wskazany adres wysłano dwa zastępy straży pożarnej, karetkę pogotowia oraz patrol policji - relacjonuje asp. Sebastian Olczyk, rzecznik straży pożarnej w Nowej Soli.
Nieszczelny piec
Mężczyzna znajdujący się w budynku został ewakuowany przez ekipę pogotowia, która jako pierwsza pojawiła się na miejscu. Następnie strażacy dokładnie sprawdzili cały dom przy użyciu detektora wielogazowego.
- W pomieszczeniu, gdzie znajdował się mieszkaniec, pomiar wykazał 55 PPM, natomiast w pomieszczeniu obok aż 190 PPM, co zagrażało życiu - informuje asp. Olczyk.
Mieszkaniec budynku przy ul. Górskiej został przetransportowany do szpitala. Tlenek węgla wydobywał się z pieca kaflowego, który znajdował się w środku.
Czad - cichy zabójca
Przypominamy, że zatrucia tlenkiem węgla są częstą przyczyną utraty zdrowia i życia. Strażacy apelują o ostrożność. Czad to bezbarwny, bezwonny i silnie trujący gaz. Aby zabezpieczyć się przed niebezpieczeństwem, należy regularnie kontrolować urządzenia grzewcze oraz zakupić specjalne czujki tlenku węgla, które w porę zaalarmują nas o zagrożeniu.
Przeczytaj też: Czy w Zielonej Górze powstanie kolejne rondo? Radny wnioskuje o przebudowę skrzyżowania
Jesteś w centrum wydarzeń? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Prześlij je do nas na Facebooku lub na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.