Wszystko wydarzyło się w piątek, 27 maja. Tuż przed godziną 16:30 dyżurny straży pożarnej w Zielonej Górze odebrał zgłoszenie o pożarze budynku w Słonem. Ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał i w kilka minut objął praktycznie cały obiekt.
Pierwsi na miejscu prywatnie zjawili się strażacy z OSP Letnica. Mężczyźni zdołali wyciągnąć z płonącego obiektu motocykl. Wyprowadzili także psa, który znajdował się w przylegającym kojcu.
W kulminacyjnym momencie działań na miejscu pracowało 10 zastępów straży pożarnej z Zielonej Góry oraz gminy Świdnica, ale też z Leśniowa Wielkiego i Ochli. Strażacy w pierwszej kolejności prowadzili działania od zewnątrz budynku, a następnie przy użyciu drabiny mechanicznej. Do Słonego przyjechały też dwa patrole policji.
Pożar koło Zielonej Góry - policja zna sprawcę podpalenia
Niestety budynek gospodarczy wraz ze znajdującym się w nim wyposażeniem doszczętnie spłonął. Już od początku wskazywano, że przyczyną pożaru jest umyślne podpalenie.
Kto podpalił obiekt? - Podejrzewany o podpalenie jest mężczyzna, jeden z członków rodziny - informuje podinsp. Małgorzata Barska, rzecznik policji w Zielonej Górze.
- Zrobił to z premedytacją. Wyczuł moment, kiedy nikogo nie było w domu - mówi pani Weronika, właścicielka spalonego budynku.
"Boimy się, że spali nam dom"
Sprawca pożaru dzień przed pożarem groził, że podpali budynek. Teraz, jak informują mieszkańcy, cały czas jest jednak na wolności. Ludzie żyją w strachu.
- Jesteśmy bezsilni. Nie wiemy, co mamy robić, na co się nastawiać. Boimy się, że spali nam dom. Mamy twarde dowody, ale on nawet nie jest poszukiwany. Jak się pojawi to dopiero go złapią - podkreśla mieszkanka Słonego.
Sprawę podpalenia prowadzi Komisariat II Policji w Zielonej Górze. Jak informuje podinsp. Barska, mundurowi cały czas proszą o kontakt wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek wieści na temat pożaru pod numerami telefonów 47 795 12 11, 47 795 12 00 lub 47 795 12 20.
Przeczytaj też: Pijany kierowca jechał zygzakiem koło Zielonej Góry. Zatrzymał go policjant po służbie
https://newslubuski.pl/interwencje/12642-pozar-pod-zielona-gora-podpalacz-jest-na-wolnosci.html#sigProId6e4cd8fc05