Informacja o zaginięciu 88-letniego pana Kazimierza wpłynęła do zielonogórskiej policji w poniedziałek, 21 listopada, około godziny 17:30. Mężczyzna wybrał się na spacer do pobliskiego lasu, gdzie lubił przechadzać się w okolicy dostrzegalni przeciwpożarowej w Wilkanowie. Gdy zapadł zmrok, senior nadal nie wracał do domu. Wtedy zaniepokojona rodzina powiadomiła służby.
Do działań w pierwszej kolejności wysłano najbliższe patrole policji, ale 88-latka nie odnaleziono. Chwilę później w rejonie ulicy Zachodniej w Zielonej Górze stworzony został punkt koncentracji służb. Wówczas na miejsce zjechały kolejne radiowozy, a do akcji dołączyła straż pożarna. Łącznie było to 9 zastępów Państwowej, jak i Ochotniczej Straży Pożarnej z terenu miasta oraz gminy Świdnica.
Mundurowi konsekwentnie przeczesywali głównie okoliczne kompleksy leśne. Część z nich udała się również w rejon budowanej obwodnicy południowej oraz zielonogórskiej Ochli. Do działań wykorzystywano między innymi kamery termowizyjne, quada z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Zielonej Górze oraz drona będącego na wyposażeniu Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej OSP Jarogniewice. W poszukiwania w kulminacyjnym momencie zaangażowanych było około 80 strażaków oraz policjantów.
88-latka udało się odnaleźć
Działania poszukiwawcze zostały zakończone po przeszło trzech godzinach, chwilę przed 21:00. Wówczas 88-letniego mężczyznę odnaleźli w środku lasu w rejonie miejscowości Wilkanowo strażacy z OSP Świdnica. Był przytomny.
Przeczytaj też: Cigacice: Jechał 95 km/h i nadział się na policjantów z "suszarką". Dostał podwójny mandat
https://newslubuski.pl/interwencje/13480-szczesliwy-final-poszukiwan-kolo-zielonej-gory-88-latka-odnalezli-strazacy.html#sigProIdcac11525c6