Mimo kontroli funkcjonariuszy i zaostrzania kar praktycznie każdego dnia zatrzymuje się pijanych kierowców. Dlatego w poniedziałek, 20 marca, od wczesnych godzin porannych mundurowi z lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego wspólnie z policją przeprowadzili akcję sprawdzania trzeźwości.

- Kontrole prowadzono na trasie S3 koło Gorzowa Wielkopolskiego i Zielonej Góry oraz na autostradzie A2 w pobliżu Rzepina. Sprawdzono stan trzeźwości około 1200 kierowców osobówek, ciężarówek, busów i autobusów - informuje Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego.

Kierowcy pod wpływem alkoholu zatrzymani koło Zielonej Góry

W trakcie kilkugodzinnej akcji w ręce funkcjonariuszy wpadło dwóch kierowców na "podwójnym gazie". Pierwszym był kierowca 40-tonowej ciężarówki, który wydmuchał ponad 0,4 promila alkoholu. Mężczyzna przewoził oliwki z Grecji do Szwecji.

- Drugim okazał się mężczyzna prowadzący busa, który przewoził figurki ozdobne z Polski do Anglii. Badanie alkomatem wykazało, że miał on w swoim organizmie przeszło 0,6 promila alkoholu. Obaj kierujący zostali przekazani do dyspozycji policji - relacjonują inspektorzy z ITD Zielona Góra.

Jazda pod wpływem alkoholu - co grozi?

Przypominamy, że kierowanie w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) to przestępstwo. Grozi za to kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do nawet 15 lat. Ponadto kierowca musi zapłacić co najmniej 5 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.

Jazda w stanie po spożyciu alkoholu to z kolei wykroczenie. Wówczas kierowcy muszą liczyć się z grzywną od 50 do 5000 złotych i dopisaniem do swoich kont 15 punktów karnych. Ponadto grozi im zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat.

Przeczytaj też: Pijany kierowca zatrzymany pod Świebodzinem. Pił piwo w trakcie jazdy