Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Sulechowie od kilku miesięcy poszukiwali mężczyzny, wobec którego sąd wydał dwa zarządzenia i dwa nakazy doprowadzenia do odbycia kary pozbawienia wolności. Przestępca skutecznie ukrywał się przed organami ścigania, lecz we wtorek, 21 marca, pojawił się przełom w sprawie.

- Policjanci uzyskali informacje, że może znajdować się na terenie swojej posesji na terenie gminy Siedlec. Mundurowi objęli obserwacją dom oraz drogi prowadzące w jego kierunku. Sprawdzili też najbliższą okolicę. Po pewnym czasie zapukali do drzwi domu - relacjonuje asp. sztab. Wojciech Adamczyk, rzecznik policji w Wolsztynie.

Ukrył się pod podłogą na strychu

Na teren posesji we wczesnych godzinach porannych weszli funkcjonariusze z Sulechowa oraz Wolsztyna. Domownicy wmawiali, że poszukiwany był w domu kilka dni wcześniej, lecz teraz nie wiadomo, gdzie przebywa. Policjanci nie uwierzyli w ich słowa i postanowili dokładnie przeszukać budynek.

- Przeszukanie parteru nie przyniosło efektów, więc policjanci przenieśli się na poddasze. Tam mundurowi zwrócili uwagę na fragment podłogi, przyległy bezpośrednio do komina, który był ruchomy. W rzeczywistości była to pokrywa niewielkiej skrytki umieszczonej pod podłogą, w której znajdował się poszukiwany - informuje asp. sztab. Adamczyk.

Mężczyzna został zatrzymany, a następnie przewieziony do Komisariatu Policji w Sulechowie. Teraz za popełnione wcześniej przestępstwa trafi do więzienia. Mowa tu między innymi o jeździe pod wpływem alkoholu oraz kradzieżach.

Przeczytaj też: Wyłudzili unijną kasę z Urzędu Marszałkowskiego. CBA zatrzymało pięć osób