Wszystko wydarzyło się w sobotę, 22 kwietnia. Przed godziną 22:00 patrol policjantów z Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego z Sulęcina został skierowany do interwencji w miejscowości Brzeźno. Zdaniem osoby zgłaszającej po wsi poruszał się samochód, którego kierowca najprawdopodobniej był pod wpływem alkoholu.
- Po wjechaniu do wioski, patrol zauważył Opla, który nie miał włączonych świateł mijania. Mundurowi nadali sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania pojazdu. W tym momencie auto gwałtownie skręciło i przyśpieszyło. Rozpoczął się pościg - relacjonuje sierż. sztab. Klaudia Biernacka, rzecznik policji w Sulęcinie.
Pijany kierowca uderzył w radiowóz
W trakcie pościgu mundurowi wyprzedzili uciekającą osobówkę, a następnie zatrzymali radiowóz, aby zablokować dalszą drogę ucieczki. Kierowca za nic miał jednak starania policjantów i kontynuował jazdę, uderzając w policyjny radiowóz marki Volkswagen.
- Kiedy opel zatrzymał się, funkcjonariusze podbiegli i obezwładnili mężczyznę, który siedział za kierownicą. 46-latek był kompletnie pijany. Wykonane badanie wykazało, że miał on ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Pasażerowie auta, dwie kobiety i mężczyzna również znajdowali się w stanie upojenia - informuje sierż. sztab. Biernacka.
Uciekinier spędził noc w policyjnej celi. Usłyszał już zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Policjanci odebrali mu prawo jazdy i nałożyli mandat karny za spowodowanie kolizji. 46-latek stanie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj też: Polskie drogi jak wysypisko śmieci. Drogowcy: "Wydajemy duże kwoty na sprzątanie" (ZDJĘCIA)
https://newslubuski.pl/interwencje/14376-poscig-za-pijanym-kierowca-kolo-sulecina-uderzyl-w-radiowoz.html#sigProId0b31432d85