Niecodzienne zdarzenie w Zielonej Górze. Na placu przed prywatną firmą, pod osłoną nocy zaparkowane zostały trzy autobusy należące do Miejskiego Zakładu Komunikacji. Pojazdy marki Mercedes utrudniają wjazd na teren rodzinnej firmy budowlanej, która w tym miejscu działa od 1986 roku. Interweniowała policja.

Autobusy MZK na usługach Janusza Kubickiego?

Próbowaliśmy skontaktować się z prezydentem Zielonej Góry Januszem Kubickim oraz Biurem Prasowym urzędu miasta - niestety bezskutecznie. Udało nam się porozmawiać z panią kierownik pracującą w Miejskim Zakładzie Komunikacji. 

- Autobusy zostały zaparkowane na polecenie i za zgodą Urzędu Miasta. Mamy pozwolenie, żeby tam zaparkować - podaje Małgorzata Jelińska, Kierownik Działu Obsługi i Zamówień Publicznych w MZK Zielona Góra. 

Właściciele firmy na miejsce wezwali policję. Funkcjonariusze dokładnie przeanalizowali sytuację. Okazało się, że miasto wydało pozwolenie na parkowanie w tym miejscu dla trzech autobusów oraz ciągnika rolniczego z przyczepą. 

- Ja to tak jednoznacznie odczytuję. To jest zemsta prezydenta na przedsiębiorcy, który miał czelność pójść do sądu, wszcząć sprawę i wygrać - mówi Dariusz Jacek Legutowski, Radny Miasta Zielona Góra. 

Sąd nakazał wstrzymanie prac budowlanych

W kwietniu 2023 roku zielonogórski magistrat zlecił dokończenie brakującego fragmentu ścieżki rowerowej biegnącej wzdłuż ulicy Nowojędrzychowskiej w Zielonej Górze. Przetarg opiewający na kwotę 470 tys. złotych wygrała firma z Żar. Prace planowo miały skończyć się pod koniec lipca br., jednak decyzją sądu budowa został wstrzymana. 

Miasto od około 5 lat nie może dogadać się z właścicielami prywatnej firmy budowlanej. Stronom tego konfliktu ciężko jest dojść do porozumienia mimo dobrej woli ze strony firmy. Właściciele wskazywali, że projektowana w tym miejscu ścieżka może znacząco utrudnić wjazd dla ciężkich pojazdów. 

Chodzi o wysokie krawężniki oraz bezpieczeństwo. Według projektu krawężniki w miejscu wjazdu na teren firmy byłyby zbyt wysokie nawet dla samochodów ciężarowych. Dodatkowo w rejonie firmy budowlanej poruszają się sporej wielkości maszyny budowlane i ciężarówki - kierowcy takich pojazdów mają ograniczone pole widzenia. 

Miasto postawiło autobusy, żeby przedsiębiorca odblokował inwestycję

- Mamy nadzieję, że ta decyzja spowoduje, że przedsiębiorca, który bezprawnie użytkuje ten plac należący do miasta odblokuje możliwość budowania ścieżki rowerowej i parkingu dla mieszkańców - podaje Krzysztof Kaliszuk, Zastępca Prezydenta Zielonej Góry. 

Miasto od roku posiada ważne zezwolenie na realizację inwestycji drogowej, wybrany został też wykonawca inwestycji. - Niestety wykonawca był straszony przez właściciela betoniarni - dodał Kaliszuk. 

Autobusy zostają na dłużej?

- Dopóki właściciel nie odblokuje nam budowy ścieżki, będziemy korzystać z naszych praw do tego, aby na naszym placu mogły nasze pojazdy tam parkować. Wjazdy dla przedsiębiorcy są zachowane zgodnie z prawem - mówi Krzysztof Kaliszuk. 

Wszystko wskazuje na to, że na dokończenie około 30 metrów ścieżki rowerowej jeszcze trochę poczekamy. 

Czytaj także - Specjalistyczna firma usunie skażenie Gęśnika po pożarze w Przylepie