W poniedziałkowy poranek, 4 września, Inspekcja Transportu Drogowego ze Słubic kontrolowała pojazdy poruszające się po autostradzie A2. Jeden z patroli rozstawił się na MOP Gnilec i sprawdzał samochody jadące w stronę Niemiec.
Podczas służby mundurowi zatrzymali do kontroli ciągnik siodłowy marki Volvo wraz z naczepą. Był to zespół pojazdów estońskiego przewoźnika. Kierowca wykonywał transport rzeczy z Estonii do Belgii.
Kierowca ciężarówki był nietrzeźwy
W trakcie kontroli funkcjonariusze wyczuli od mężczyzny silną woń alkoholu. Ich przypuszczenia potwierdziło tylko badanie alkomatem. Kierujący ciężarówką miał w swoim organizmie 0,5 promila alkoholu.
- Kierowca ciężarówki do dalszych czynności został przekazany policjantom - informują mundurowi z ITD Słubice.
Jazda pod wpływem alkoholu - co grozi?
Przypominamy, że kierowanie w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) to przestępstwo. Grozi za to kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do nawet 15 lat. Ponadto kierowca musi zapłacić co najmniej 5 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.
Jazda w stanie po spożyciu alkoholu to z kolei wykroczenie. Wówczas kierowcy muszą liczyć się z grzywną od 50 do 5000 złotych i dopisaniem do swoich kont 15 punktów karnych. Ponadto grozi im zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat.
Przeczytaj też: Akcja policji koło Krosna Odrzańskiego. Zatrzymano 40-latka ze znaczną ilością narkotyków (ZDJĘCIA)