Nadodrzański Oddział Straży Granicznej cały czas prowadzi wzmożone działania w celu zwalczania nielegalnej migracji cudzoziemców na teren Unii Europejskiej. I tak w ręce pograniczników sukcesywnie wpadają pojazdy, które transportują cudzoziemców.

Nielegalni imigranci pod Krosnem Odrzańskim

We wtorek, 9 kwietnia, patrol funkcjonariuszy z Placówki SG w Zielonej Górze-Babimoście zatrzymał na terenie powiatu krośnieńskiego samochód osobowy marki Audi na litewskich tablicach rejestracyjnych. Kierowcą był 53-letni Litwin, który wraz ze swoim 41-letnim rodakiem przewoził trzech nielegalnych migrantów z Afganistanu.

- Afgańczycy nie posiadali przy sobie dokumentów. Wszyscy przyznali się do zarzucanych im czynów i dobrowolnie poddali karze 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Wszczęto wobec nich postępowania w sprawie zobowiązania do powrotu - informuje por. SG Paweł Biskupik, rzecznik NOSG.

Kary nie unikną też Litwini. Ci zostali zatrzymani za udzielenie pomocy nielegalnym migrantom w usiłowaniu przekroczenia granicy z Polski do Niemiec. Dobrowolnie poddali karze 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Dodatkowo kierowca Audi odpowie za kierowanie bez uprawnień.

Nielegalni migranci w powiecie żarskim

Tego samego dnia pogranicznicy z Tuplic chcieli zatrzymać Hyundaia, który jechał w stronę Niemiec. Kierowca nie zamierzał szybko się poddać i zaczął uciekać. Ostatecznie auto udało się zatrzymać po krótkim pościgu.

- Kierowcą był 37-letni Polak. Usiłował dowieźć pięciu cudzoziemców: 3 obywateli Maroka, obywatela Sri Lanki oraz Sudanu w rejon polsko-niemieckiej granicy. Funkcjonariusze dowiedzieli się, że za kurs z migrantami otrzymał 5 tysięcy złotych - relacjonuje por. SG Biskupik.

Imigranci dobrowolnie poddali karze 6 i 7 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu. Wobec nich także wszczęto postępowania o zobowiązaniu do powrotu. Do czasu zakończenia sprawy zostali umieszczeni w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców. 37-letniemu Polakowi grozi natomiast kara do 5 lat więzienia.

Przeczytaj też: Makabryczne odkrycie w Sulechowie. Nie żyje mężczyzna