Funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze mieli na celowniku mieszkanie ulokowane na jednym z osiedli w mieście. W środku miały znajdować się znaczne ilości narkotyków.

- Policjanci po wejściu na klatkę schodową bloku poczuli charakterystyczny zapach palonej marihuany, który jak się okazało, pochodził właśnie z mieszkania, które planowali sprawdzić - relacjonuje podinsp. Małgorzata Barska, rzecznik zielonogórskiej policji.

Narkotyki Zielona Góra. Zatrzymano parę dilerów

W lokalu były dwie osoby: 36-letnia kobieta oraz 35-letni mężczyzna. Tuż po wejściu do środka kryminalnym rzuciły się w oczy między innymi woreczki z marihuaną, które leżały na stole.

- Mieszkanie zostało przeszukane. Policjanci znaleźli ukryte paczki z białą substancją, która okazała się amfetaminą. Waga wszystkich substancji wyniosła ponad pół kilograma. Ujawniono też dwie wagi elektroniczne, pakiet woreczków strunowych, dwa telefony komórkowe oraz dużą sumę pieniędzy - wymienia podinsp. Barska.

Dilerzy narkotyków Zielona Góra. Staną przed sądem

Zatrzymana para usłyszała zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków oraz przygotowania do wprowadzenia ich do obrotu. Prokurator zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Dilerom narkotyków grozi teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Przeczytaj też: Śmiertelny wypadek w Kargowej. Jest decyzja sądu ws. 22-letniego kierowcy