Wyjątkowy zbieg nieprzychylnych kierowcom okoliczności sprawił, że we wtorek, 22 maja, na lubuskim odcinku autostrady A2 utworzył się gigantyczny zator, sięgający w szczytowym momencie 23 kilometrów. Po dłuższym weekendzie w Niemczech przez który, przez trzy dni pojazdy ciężarowe miały zakaz poruszania się po drogach.
Kierowcy tych aut w jednym momencie zdecydowali się ruszyć w kierunku zachodniej granicy, co spowodowało spiętrzenie ruchu właśnie przy samej granicy. Dodatkowe utrudnienie jakie czekało na zmotoryzowanych to remont mostu w Świecku. Jakby tego było mało zmorą dla kierowców okazało się zdarzenie drogowe na autostradzie po stronie naszych zachodnich sąsiadów. Wszystko to sprawiło, że 20 km przed granicą auta stanęły na dobre.
Na pomoc ruszyli policjanci z Sekcji Zabezpieczenia Autostrady. Wspierali ich koledzy na drogach krajowych i powiatowych. Tam sytuacja była również nieciekawa, ponieważ wielu kierowców zjechało z A2 ale zbyt późno, co skutkowało zakorkowaniem także tych arterii komunikacyjnych. Wydawać by się mogło, że w takiej sytuacji pole manewru jest ograniczone.
Policjanci z wielokilometrowego korka wyselekcjonowali osobówki, busy i autokary z dziećmi, które jechały na wycieczki. Gdy kolumna była już uformowana, ostrożnie, pasem awaryjnym eskortowali je na miejsca obsługi podróżnych czy też na zlokalizowane po drodze stacje benzynowe. Tam po otwarciu bramek kierowali już na drogi lokalne. Czynność tę powtarzali wielokrotnie aż do wieczora.
Decyzją I Zastępcy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gorzowie Wlkp,. insp. Krzysztofa Sidorowicza powołano centrum operacyjne do koordynowania działań na autostradzie.
- Sytuacja zaczęła się optymalizować po południu, kiedy zator zmniejszył się do 4 km. Przed godziną 17.00 po korku nie było już śladu i drogowe życie wróciło do normy. - dodaje nadkom. Marcin Maludy z KWP w Gorzowie Wielkopolskim.
https://newslubuski.pl/interwencje/4906-dzialania-lubuskich-policjantow-podczas-wczorajszego-zatoru-na-a2.html#sigProIde922e48e9e