Do zdarzenia doszło w środę, 12 czerwca, kilka minut po godzinie 9, w jednym z bloków przy ulicy Zbyszka Godlewskiego w Zielonej Górze. Mężczyzna podpalił wycieraczkę przed wejściem do mieszkania swojej byłej partnerki, ogniem zajęły się też drzwi. Klatka schodowa na drugim piętrze błyskawicznie wypełniła się dymem oraz nieprzyjemnym zapachem topionego plastiku. Mężczyzna uciekając wybił również boczną szybę w pojeździe byłej partnerki Na miejsce zdarzenia wezwano 3 zastępy straży pożarnej z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej numer 1 oraz patrole policji.
Strażacy w aparatach powietrznych weszli do budynku, po kilkunastu minutach zlokalizowali oraz ugasili pożar. Niezbędne okazało się całkowite wywietrzenie klatki schodowej przy pomocy wentylatora osiowego. Teren akcji zabezpieczała policja, funkcjonariusze zablokowali dla ruchu ulicę Zbyszka Godlewskiego. Gdy budynek został przewietrzony, do akcji ponownie mogli wkroczyć policjanci.
- Mężczyzna podpalił wycieraczki pod drzwiami mieszkania. Dodatkowo kobieta zgłaszająca z tego mieszkania ujawniła, że w jej samochodzie są powybijane szyby. Poszukujemy tego mężczyzny. - podaje podinsp. Małgorzata Barska - Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
W zdarzeniu nikt nie został ranny, motywy działania mężczyzny nie są jeszcze znane, jest poszukiwany przez zielonogórską policję.