Do zdarzenia doszło na S3, 140 km, na wysokości miejscowości Jordanów. Podczas uderzenia kierowca uszkodził pojazd tak, że na pobocze wypływał olej napędowy. Do akcji wkroczyła straż pożarna w celu utylizacji wycieku. Na miejscu pracowały cztery zastępy, w tym SGRchem - specjalistyczna grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego. Droga była przejezdna. Zablokowany był tylko jeden pas w kierunku Zielonej Góry.
Utrudnienia w ruchu trwały jeszcze późnym popołudniem. Zdjęcia otrzymaliśmy od internauty Piotra.
https://newslubuski.pl/kontakt-nl/933-samochod-ciezarowy-wypadl-z-drogi-utrudnienia-w-ruchu-trwalu-kilkanascie-godzin.html#sigProId6e90b70c44