Latem w schroniskach przybywa zwierząt, gdyż nieodpowiedzialni właściciele porzucają zwierzęta i wyjeżdzają na wycieczki, wczasy i urlopy. Poza wieloma psami, które usychają z tęsknoty, w schroniskach przybywa także kotów. Potrzebują tylko kochającego właściciela, który da im schronienie, pożywienie i bezpieczeństwo. Czekają tygodniami, miesiącami, latami i tylko niektórym udaje się znaleźć dom. W zielonogórskim schronisku w ostatnim czasie przybyło bezpańskich kotów, których jest już ponad 100. Jak mówią pracownicy schroniska - mamy dosłownie kocie zatrzęsienie.
Pozostają pytania kto je pokocha? kto da im dom? i nadzieja, że znajdą się ludzie o wielkim sercu i zdecydują na adopcję.