W weekend rozpoczęła się modernizacja Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w gorzowskim szpitalu. Ze względu na prace remontowo-budowlane zmieniona została organizacja oddziału, a osoby, które będą się zgłaszać do SOR muszą się liczyć z utrudnieniami.
- Staraliśmy się wszystko przygotować tak, aby prace były jak najmniej uciążliwe dla pacjentów. Niestety nie zawsze jest to możliwe. Trzeba jednak pamiętać o tym, że zmieniamy się właśnie dla pacjentów. Dlatego też przepraszamy utrudnienia i liczymy na wyrozumiałość. Prosimy jednocześnie, aby osoby, które samodzielnie zgłaszają się do SORu rozważyły czy jest to na pewno konieczne – mówi dr Sybilla Brzozowska-Mańkowska, kierownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkiego w Gorzowie.
Po przebudowie powierzchnia SORu ma zostać zwiększona o ponad 1,3 tysiąca metrów kwadratowych. Oprócz sal, w których będą zaopatrywani pacjenci wymagający natychmiastowej lub pilnej opieki, stworzona zostanie strefa dla pacjentów, którzy na udzielenie pomocy mogą poczekać - teraz ta strefa jest połączona z poczekalnią. Całość inwestycji ma być uzupełniona sprzętem służącym ratowaniu życia i monitorującym funkcje życiowe, nowymi łóżkami, RTG z ramieniem C, aparatem USG, defibrylatorami, respiratorami i kardiomonitorami.
Władze gorzowskiego szpitala przypominają, że SOR jest przeznaczony wyłącznie dla pacjentów wymagających pomocy w stanie nagłego zachorowania, poważnego urazu czy zatrucia. SOR nie służy zaopatrywaniu pacjentów ze schorzeniami przewlekłymi wymagającymi podstawowej diagnostyki, leczenia w poradniach specjalistycznych, leczenia w poradni lekarza rodzinnego czy też z powodu braku dostępności do lekarza czy długiej kolejki w przychodniach.
Źródło: gorzowianin.com
