W czwartek wieczorem mieszkańcy Zielonej Góry, rodzice a także nauczyciele spotkali się przy Pomniku Bachusa na Światełku dla Oświaty. Przybyło kilkaset osób. Zebrani ustawili wokół pomnika znicze
Podczas zgromadzenia głos zabrała m.in. prezes Lubuskiego Okręgu ZNP Bożena Mania, prezes zielonogórskiego oddziału ZNP Ewa Kostrzewska, Marszałek Województwa Lubuskiego Elżbieta Anna Polak, dyrektor Zielonogórskiego Ośrodka Kultury Agata Miedzinska oraz licznie zgromadzeni nauczyciele a także rodzice i młodzież. Strajkujących nauczycieli wparli również aktorzy Lubuskiego Teatru.
- Oświata musi być na najwyższym poziomie. To chwila narodowego być albo nie być. Oddajecie w ręce nauczycieli najcenniejszy dar. Swoje dzieci. Rządowi wydaje się nie zauważać, że 5 mln dzieci nie chodzi do szkoły.(Bożena Mania)
- Praca nauczycieli to ogromny trud i poświęcenie oraz olbrzymia odpowiedzialność za przyszłe pokolenia naszego kraju, ojczyzny. Chcemy szkoły, która uczy kreatywności i kształtuje liderów. Wszystko może spłonąć jak w Paryżu Notre Dame (...)Wzywamy w tej trudnej sytuacji pana Mateusza Morawieckiego, prezesa rady ministrów, o podjęcie natychmiastowych rozmów, w celu spełnienia postulatów płacowych strajkujących nauczycieli. (Elżbieta Anna Polak)
- Nauczyciele, wiemy, że jest wam ciężko w tej sytuacji, i wielu ludzi was krytykuje za to, co robicie. Ale my jesteśmy z wami. Jesteśmy chętni do pomocy i działania. Nauczyciele w Finlandii strajkowali miesiąc. A dziś fiński system edukacji jest najlepszy w Europie. Dlatego nie poddawajcie się w połowie drogi! (Bartek i Milena, uczniowie IV LO w Zielonej Górze)
- W pierwszym dniu strajku moja żona zrobiła nam (rodzinie) ciasto. Bo miała na to czas. Bo tym razem nie zabrała pracy do domu. Bo jej praca nie kończy się z chwilą wyjścia ze szkoły. Teraz czuję, że mam żonę a dzieci mamę. Nie wspomnę o tym, że moja żona musi korzystać ze swoich artykułów biurowych, ze swojej drukarki, papieru... (Patryk Nowakowski - ojciec i mąż nauczycielki)
Pytani przez nas nauczyciele wszyscy mówili, że nie zamierzają się poddać i będą walczyć do końca.