„Noc Walpurgii” to czarno-biały, kameralny film, który opowiada historię spotkania młodego dziennikarza Roberta (Philippe Tłokiński) z divą operową Norą Sedler ( Małgorzata Zajączkowska). Akcja rozgrywa się nocą z 30 kwietnia na 1 maja 1969 roku w szwajcarskiej operze. To przejście z kwietnia na maj nazywane jest Nocą Walpurgi, czyli nocą czarownic i złych duchów. I taki jest ten film: mocny, mroczny i niejednoznaczny. Po zakończonej projekcji na sali kinowej zapanowała cisza. Dopiero po chwili publiczność zaczęła klaskać.
Po filmie na scenę wkroczyli: reżyser - Marcin Bortkiewicz, Małgorzata Zajączkowska – odtwórczyni roli Nory oraz krytyk filmowy Łukasz Maciejewski, który poprowadził rozmowę z artystami.
Marcin Bortkiewicz opowiadał o tym jak powstawał film, na który nie było pieniędzy i że decyzja zapadła w ciągu jednego dnia. Małgorzata Zajączkowska mówiła o tym, że bała się roli Nory. Wie jednak, że to fantastyczna postać i tej kreacji zazdroszczą jej inne aktorki.
Twórcy filmu rozmawiali z publicznością o pracy na planie, brakach funduszy, które nie przeszkodziły w stworzeniu filmu i magicznej atmosferze starych warszawskich kamienic, gdzie nagrywano "Noc Walpurgi".
Spotkanie było echem Festiwalu Filmu i Teatru Kozzi Dymny Himilsbach.
Marcin Bortkiewicz otrzymał Grand Prix czyli Nagrodę Filmową KLAPS 2016 2. Zielonogórskiego Festiwalu Filmu i Teatru Kozzi Dymny Himilsbach dla reżysera najlepszego filmu fabularnego, za film „Noc Walpurgi”. W imieniu reżysera, podczas festiwalowej gali w Pałacu w Wiechlicach, nagrodę odebrała aktorka Małgorzata Zajączkowska, odtwórczyni głównej roli w filmie „Noc Walpurgi”.
Fot. WiMBP im. C. Norwida w Zielonej Górze.