Dziś w kościołach katolickich obchodzono Boże Ciało, uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. Wierni spotykali się na uroczystych Mszach Św., po których ulicami odbywały się barwne procesje.
Tradycja Bożego Ciała sięga 1264 roku. W Polsce obchodzona jest od 1320. Uroczystość obchodzona jest 60 dni po Wielkanocy. Po Mszy Św. wierni w procesji, ze śpiewem na ustach maszerują zazwyczaj wokół kościoła, zatrzymując się przy czterech polowych ołtarzach przybranych ściętymi brzozami i kwiatami.
Liczba ołtarzy ma duże znaczenie, oznacza czterech Ewangelistów – Jana, Mateusza, Marka i Łukasza – cztery żywioły i cztery strony świata.
Podczas procesji wierni zrywają gałązki z drzew poustawianych przy ołtarzach. Zapytaliśmy dziś kilku wiernych dlaczego tak robią. Byli tacy, którzy zrywali bo inni to robią. Inni mówili, że to tradycja i że trzeba je trzymać w domu, ale po co?
– Te gałązki mają nas chronić przed nieszczęściami – mówi starsza pani ze wsi Słone – należy je schować za obrazem Matki Boskiej. Będą nas chronić przed burzą, gradobiciem i powodziami.
Druga pani dodała, że dawniej rolnicy zakopywali cztery gałązki, w czterech różnych miejscach na polu. Miało to wróżyć dobry urodzaj. Zawieszone w oborach chroniły zwierzęta przed chorobami. Dowiedzieliśmy się również, że podczas podnoszenia hostii ksiądz widział, która kobieta jest czarownicą. Można to było zobaczyć tylko przez hostię.
Stare przysłowie mówi, że – Jaki dzień jest w Boże Ciało, takich dni potem niemało. – Dziś mieliśmy na prawdę piękną, wiosenną pogodę. I oby taka nam towarzyszyła przez całe lato. Czego Państwu i sobie życzymy.
Istotą tego święta jest jednak uwielbienie Boga. Wychodząc na ulicę i biorąc udział w procesji pokazujemy, że wierzymy i nie wstydzimy się wiary.
Zobacz: Boże Ciało w Słonem:
Zobacz: Boże Ciało w parafii Ducha Św. w Zielonej Górze: