Przeprowadzone postępowanie nie dostarczyło żadnych dowodów, potwierdzających rzekomą agresję psa, czym próbował bronić się oskarżony. Sąd postrzega Adama B., jako osobę pozbawioną uczuć wyższych - uzasadniała sędzia Magdalena Kowalczyk - o czym świadczy fakt, że widząc cierpienie psa, nie zaprzestał katowania zwierzęcia i pozbawił je konające.
Anna Stengert, nowa właścicielka psa Mejdej - mówiła, że 8 miesięcy to nie jest wystarczająca kara, biorąc pod uwagę to co przeżył pies. Podkreślała, że nie jest to również wystarczająca kara, aby odstraszyć innych potencjalnych oprawców zwierząt.
https://newslubuski.pl/wydarzenia/339-oprawca-mayday-posiedzi-8-miesiecy.html#sigProId2e52f5a149
(gorzowianin.com)