Minister Brudziński wręczył promesy przedstawicielom 17 jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych. - Jestem przekonany, że nowoczesne wozy, które dziś trafiają do mieszkańców Ziemi Lubuskiej, są najlepszym dowodem na to, że współpraca druhów OSP i funkcjonariuszy PSP powinna być komplementarna - powiedział. Wartość jednego samochodu gaśniczego to 750 tysięcy złotych.

Zakup pojazdów finansowany jest ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, dotacji MSWiA oraz środków z budżetów gmin. Nowoczesne samochody w jednostkach OSP są potrzebne, ponieważ druhowie mocno uzupełniają Państwową Straż Pożarną. - Wystarczy podać, że na 17 tysięcy zdarzeń, w ponad 30 procentach interweniowali sami ochotnicy. W prawie połowie tych przypadków druhowie byli pierwsi na miejscu zdarzeń - podkreślał Wojewoda Lubuski Władysław Dajczak.

Średnie samochody gaśnicze trafią między innymi do jednostek w Drezdenku, Niwiskach, Nowym Kramsku, Wschowie, Krzeszycach, Dąbiu, Kożuchowie oraz Osiecznicy. Ponadto druhowie z OSP w Kożuchowie otrzymali pojazd z 37-metrową drabiną mechaniczną, która służyła do tej pory w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Gorzowie Wielkopolskim. - Jest to bardzo silne wsparcie dla Was druhów – powiedział szef MSWiA.

Fot. MSWiA