„Ja i Beatrix” w dramatyczny sposób porusza temat granicy moralności i wolności jednostki. Nawiązuje do kondycji Raskolnikowa końca 20. wieku, gdzie coraz trudniej znaleźć inne wartości poza zaspokojeniem egoistycznych potrzeb bez względu na konsekwencje. Gdzie istnieje zbrodnia, ale z braku wartości wyższych, niekoniecznie musi ona zostać ukarana. Akcja Beatrix rozgrywa się w Australii, kraju, którego nieskończenie puste przestrzenie oddalone od „reszty świata” mogą zwieść i wciągnąć w swoją pustkę co słabszych przybyszów. Nie jest to historia radosna i lekka. Jest za to silnym głosem sprzeciwu wobec świata pełnego znieczulenia, egoizmu i pustki uczuciowej, świata zanikającego indywidualizmu.
W monodramie gra Marek Sitarski aktor Lubuskiego Teatru. Premiera w sobotę 12 listopada o godz. 19.00.
Mamy dla Was podwójne zaproszenie na niedzielę 13 listopada, na godz. 16.00. Czekam na maile pod adresem Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.