Afryka to szczególne miejsce w sercu każdego przyrodnika. Nigdzie indziej na świecie nie ma tylu przedstawicieli dużych ssaków, żyjących na olbrzymich przestrzeniach, w bardzo zróżnicowanych środowiskach. Już od najmłodszych lat intrygowały mnie egzotycznie brzmiące nazwy: Serengeti, Ngorongoro, Okawango i oczywiście Kilimandżaro. W czasach PRL-u, kiedy marzeniem był wyjazd do NRD czy Czechosłowacji, wydawały się tak nierzeczywiste i odległe niczym wyprawa na księżyc… Z czasem jednak wszystko się zupełnie zmieniło i rzeczy, które wydawały się niemożliwe, stały się coraz bardziej realne i osiągalne. W pierwszą afrykańską podróż wybrałem się 13 lat temu… Na początek jeszcze nieco zachowawczo do RPA i Królestwa Suazi. Wypożyczonym samochodem zjeździłem słynny Park Narodowy Krugera, rezerwaty na wybrzeżu Oceanu Indyjskiego i Góry Smocze. Moje pierwsze wrażenia na Czarnym Lądzie to niezwykła czerwień piaszczystych dróg, słodki zapach powietrza (kwitły wtedy akacje – te prawdziwe) i subtelnie wyczuwalna obecność drapieżników w zachowaniach zwierząt. Kolejna podróż to już dzikie bezdroża Botswany i Zimbabwe. Pustynia Kalahari, Delta Okawango, Wodospady Wiktorii i niezwykłe miejsce World’s View w Parku Narodowym Matobo. Nie obyło się bez prawdziwych przygód. Ucieczka przed szarżującym słoniem, który wpadł w środek obozowiska, wywrotka podczas raftingu po wzburzonych wodach Zambezi czy ślady lwicy rano przed namiotem. To tylko niektóre z nich. Trzecia wyprawa to kenijska i tanzańska klasyka w najczystszej postaci: Serengeti, Ngorongoro i Zanzibar. A na koniec wejście na Kilimandżaro i cudowny wschód słońca wśród skrzących się lodowców… Czyż życie nie jest cudowne? :)
Marek Maciantowicz – dr inż., leśnik, przyrodnik, regionalista. Pracuje w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze, gdzie zajmuje się zagadnieniami ochrony przyrody i turystyki. Przez kilka lat wykładał na Wydziale Nauk Biologicznych Uniwersytetu Zielonogórskiego. Prezes Stowarzyszenia Lubuski Krajobraz Kulturowy. Brał udział przy tworzeniu Światowego Geoparku UNESCO „Łuk Mużakowa”. Autor ponad 200 publikacji naukowych i popularnonaukowych na temat ochrony przyrody, lokalnej historii, założeń parkowych i geoturystyki. Zainteresowania: podróże przyrodnicze, historia regionalna, dawna kartografia, systemy informacji przestrzennej (GIS) oraz parki i ogrody. W czasie swoich podróży po pięciu kontynentach zwiedził między innymi Wenezuelę, Brazylię, Peru, Indie, Malezję, Chiny, RPA, Botswanę, Zimbabwe, Królestwo Suazi, Kenię i Tanzanię.
Spotkanie, które poprowadzi Anitta Maksymowicz, odbędzie się w środę, 7 lutego 2018 roku o godz. 17.00 w Sali Witrażowej Muzeum Ziemi Lubuskiej, al. Niepodległości 15.
Zapraszamy - wstęp wolny.