Pożar lasu pod Zieloną Górą. Zaczęło się od linii energetycznej. Wezwano samolot gaśniczy (ZDJĘCIA)

Pożar koło Zielonej Góry. Ogień pojawił się w lesie w rejonie miejscowości Grabowiec i Koźla. W akcji uczestniczyła straż pożarna, leśnicy i samolot gaśniczy.

Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do dyżurnego straży pożarnej w Zielonej Górze we wtorkowe popołudnie, 9 maja, tuż po godzinie 13:40. W ogniu stanął jeden z kompleksów leśnych ulokowany między wsiami Grabowiec i Koźla w gminie Świdnica.

– Pożar rozpoczął się od linii energetycznej średniego napięcia – relacjonuje st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP w Gorzowie Wielkopolskim. Jak ustalił NewsLubuski.pl, najprawdopodobniej przyczyniło się do tego drzewo, które upadło na linię i spowodowało zwarcie.

Spłonęło kilka arów ścioły

Do akcji wyruszyły dwa zastępy gaśnicze z zielonogórskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 oraz zastęp ochotników z OSP Koźla. Pierwsza na miejscu zjawiła się jednak załoga samochodu patrolowo-gaśniczego z Nadleśnictwa Krzystkowice oraz pogotowie energetyczne. W międzyczasie do akcji wezwano też samolot gaśniczy z Leśnej Bazy Lotniczej w Zielonej Górze.

To właśnie działania podjęte przez leśników i pracowników energetyki pozwoliły „złapać” pożar przed dalszym rozprzestrzenianiem się. Strażacy z uwagi na trudne warunki terenowe mieli utrudniony dojazd i zajęli się już tylko dokładnym dogaszaniem i przelewaniem pogorzeliska. Łącznie spłonęło kilkadziesiąt arów leśnej ścioły. Działania na miejscu trwały przez przeszło dwie godziny.

Najwyższy stopień zagrożenia pożarowego w Lubuskiem

Dziś prawie na terenie całego województwa lubuskiego występuje najwyższy, trzeci stopień zagrożenia pożarowego. Zgodnie z danymi Instytutu Badawczego Leśnictwa najgorsza sytuacja ma miejsce w rejonie Nadleśnictwa Żagań, gdzie wilgotność ściółki sięga 10,5%. Trochę lepiej jest już w Nadleśnictwie Zielona Góra (10,6%) i Nadleśnictwie Cybinka (11,3%).

Przypominamy, że leśnicy z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze chronią lasy przed pożarem, korzystając z 65 dostrzegalni pożarowych, w których od świtu do zmierzchu pracują obserwatorzy. Nad bezpieczeństwem czuwają także załogi samochodów patrolowo-gaśniczych oraz samolotów gaśniczych z Leśnych Baz Lotniczych.

Przeczytaj też: Zielona Góra: Złodziej wybił szybę w aucie i ukradł elektronarzędzia. Policja szuka sprawcy