Rondo Ireny Sendlerowej z błędem (ZDJĘCIA)

Kilka miesięcy temu zielonogórscy radni zadecydowali o nazwaniu ronda na Trasie Północnej, przy wjeździe na Przylep, imieniem Ireny Sendlerowej. W środę 4 października na rondzie pojawiła się córka Pani Ireny Janina Zgrzembska, która nie kryła zdenerwowania.

Po wizycie na Uniwersytecie Zielonogórskim córka Pani Ireny Sendlerowej przyjechała na rondo nazwane imieniem jej matki. W słoneczne popołudnie pojawili się tam także uczniowie Gimnazjum nr 6, którzy przywitali gościa i wręczyli kwiaty. Atmosfera była miła do momentu kiedy córka Ireny Sendlerowej przyjrzała się napisowi na tabliczkach. Rondo „Ireny Sendlerowej”. Zapis z cudzysłowem zdenerwował córkę działaczki, która nie kryła rozczarowania z tego powodu.

– Czuję się zażenowana jak patrzę na tabliczki z błędem. Jak może być to ważny dla mnie dzień, jak widzę to co widzę – powiedziała Janina Zgrzembska.

Zapytaliśmy o opinię językoznawcę prof. Magdalenę Steciąg z Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Zielonogórskiego.

– Zgodnie z zasadami ortografii jest to zapis błędny i nie dziwię się córce Pani Ireny, że czuła się zażenowana. Cudzysłowu używamy w sytuacjach gdy chodzi np. o bohatera literackiego, albo co gorsza intencją jest dystansowanie się do tej osoby, a nawet ironia – podkreśliła prof. Magdalena Steciąg.

Paweł Wysocki zielonogórski radny w rozmowie z nami przyznał, że jest to błąd.  

– W naszym mieście powstała Komisja ds. Nazewnictwa Ulic, której zadaniem będzie usystematyzowanie nazw. Okazuje się, że mamy w tej kwestii wiele do uporządkowania – dodaje radny Wysocki.