Zmarł Mariusz Strojny, wójt gminy Przewóz. Miał 54 lata i zmagał się z chorobą. Zarządzał samorządem od 2018 roku.
Mariusz Strojny zmarł w wieku 54 lat w niedzielę, 14 maja, w godzinach wieczornych. Został wójtem w 2018 roku, była to jego pierwsza kadencja. Przez mieszkańców oraz samorządowców oceniany był po prostu jako dobry człowiek.
– Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci wójta gminy Przewóz Mariusza Strojnego. Wyrazy głębokiego współczucia oraz słowa wsparcia i otuchy dla rodziny i bliskich składają pracownicy Urzędu Gminy w Przewozie – czytamy w komunikacie gminy Przewóz.
Przyjaciele i koledzy żegnają wójta
Informacja o śmierci wójta Mariusza Strojnego zszokowała lubuskie środowisko samorządowe. To już trzeci wójt, który zmarł w tym roku. W lutym pożegnano wójta gminy Gubin Zbigniewa Barskiego, a w marcu wójta gminy Brody Ryszarda Kowalczuka.
– To wielka strata dla całej społeczności lokalnej, którą reprezentował. Rodzinie i bliskim zmarłego składam najszczersze kondolencje i wyrazy współczucia – napisał Władysław Dajczak, wojewoda lubuski.
– Rok temu zorganizowałam wycieczkę do Sejmu dla młodych mieszkańców Przewozu. Spotkałam się wtedy z gospodarzem tej niewielkiej, ale dynamicznej gminy. Mariusz Strojny opowiadał mi o planach, przeszkodach i nadziejach pracy samorządowca. Odniosłam wrażenie, że należy on do osób, dla których doba ma zbyt mało godzin. Uśmiechał się z zakłopotaniem, gdy kolejne telefony przerywały naszą rozmowę – wspomina Anita Kucharska-Dziedzic, posłanka Lewicy.
– Niestety, w tej kadencji, kolejny samorządowiec odszedł od nas. Wyrazy współczucia dla najbliższych – podkreśla Marek Cebula, burmistrz Krosna Odrzańskiego oraz prezes Zrzeszenia Gmin Województwa Lubuskiego.
Gmina Przewóz – kto nią pokieruje?
Po formalnym wygaszeniu mandatu wójta osobę, która pokieruje samorządem, wyznaczy premier. Później w gminie Przewóz trzeba będzie zorganizować przedterminowe wybory. Zgodnie z kodeksem wyborczym muszą być one zorganizowane w przeciągu 90 dni od dnia śmierci.
Przeczytaj też: Świebodzin: Dla zabawy jechali w bagażniku. „Wystawiali nogi za auto” (ZDJĘCIA)
