Pościg za przemytnikiem tytoniu. Kierowca porzucił auto i uciekał pieszo (ZDJĘCIA)

Krajowa Administracja Skarbowa ścigała auto w okolicach Łęknicy. Kierowca, który przewoził nielegalny tytoń, porzucił samochód i uciekał pieszo.

Wszystko wydarzyło się przed kilkoma dniami. Patrol lubuskiej Służby Celno-Skarbowej pełnił służbę w rejonie Łęknicy. W pobliżu miejscowości Czaple (gmina Trzebiel) mundurowi zwrócili uwagę na pojazd marki Fiat Doblo, który jechał z naprzeciwka.

– Kierowca znacznie przyspieszył tuż po minięciu auta celników. Nie uszło to uwadze funkcjonariuszy, którzy natychmiast włączyli sygnały świetlne oraz dźwiękowe i udali się w ślad za pojazdem – relacjonuje Ewa Markowicz, rzecznik lubuskiej Krajowej Administracji Skarbowej.

Przewoził nielegalny tytoń. Próbował uciec

Mężczyzna nie zamierzał się zatrzymywać i uciekał. Nagle gwałtownie zahamował, wyszedł z pojazdu i zaczął uciekać pieszo w stronę lasu. Funkcjonariusze byli jednak szybsi od niego. Mężczyzna został obezwładniony, a następnie zakuty w kajdanki.

– Zatrzymany przemycał nielegalny tytoń. W samochodzie było 18 sztuk balotów tytoniu bez polskich znaków akcyzy – informuje Markowicz.

Funkcjonariusze wyliczyli, że łączna wartość strat poniesionych przez skarb państwa z tytułu niezapłaconych podatków przekracza 580 tysięcy złotych.

Przeczytaj też: