W ubiegłym tygodniu opinią publiczną wstrząsnęła śmierć 30-latki z Pszczyny. Kobieta była w 22. tygodniu ciąży, gdy trafiła do szpitala. Wcześniej u płodu zdiagnozowano wady wrodzone. Ostatecznie Izabela zmarła w wyniku wstrząsu septycznego. Jej rodzina poinformowała, że do śmierci 30-latki przyczynili się lekarze, którzy mieli zbyt długo zwlekać z zakończeniem ciąży.

Historia 30-letniej Izabeli poruszyła wiele osób. Dla jej pamięci w wielu miastach i miasteczkach w Polsce odbywają się demonstracje oraz marsze kobiet.

Protest w Zielonej Górze

W niedzielne popołudnie, 7 listopada, o godzinie 16:30 protest "Ani jednej więcej" rozpoczął się w Zielonej Górze. Manifestacja została zorganizowana pomiędzy budynkami Sądu Rejonowego i Okręgowego. Na placu Słowiańskim zgromadziło się około 300 osób.

Ludzie mieli ze sobą mnóstwo transparentów. Można było zauważyć hasła: "Jej serce też ciągle biło", "PiS kocha zabijać kobiety" oraz "Nasze wkur***nie rośnie szybciej niż inflacja". Nie zabrakło też sztandarowego 'Je***ć PiS". Manifestanci mieli również znicze oraz świeczki, które złożyli pod zdjęciem zmarłej Izabeli.

Na zakończenie wielu demonstrantów spontanicznie udało się pod biuro posła Marka Asta na placu Pocztowym. Tam większość transparentów została położona pod wejściem do budynku lub przyklejona do szyby.

Przeczytaj też: Uwaga kierowcy. Spore utrudnienia w centrum Zielonej Góry. Będą korki (MAPA)