Zielone światło na wycinkę drzew jakie dał rząd spowodowało, że poszły w ruch piły i wszelkiego rodzaju sprzęt ciężki. Codziennie dostajemy informację od czytelników, że drzewa są masowo wycinane. Ludzie są zaniepokojeni zaistniałą sytuacją, szukają odpowiedzi i proszą o interwencje.

- Ustawa spowodowała spustoszenie w okolicy mojego domu. Wyciętych zostało wiele drzew nawet 40-letnie dęby. To bardzo przykre, nie mogę na to patrzeć, tym bardziej zrozumieć - pisze pani Małgorzata z Kłodawy koło Gorzowa.

- Nie mogę patrzeć na dewastację polskiej przyrody. Serce mnie boli jak boli widzę co się dzieje. Jak minister środowiska mógł na coś takiego pozwolić. Proszę zobaczyć co dzieje się w Sławie Śląskiej. Tam wycięto drzewa na 4 hektarach gruntów bagiennych – mówi ekolożka Joanna Liddane.

-W Siedlisku mamy na terenie zalewowym obszar NATURA 2000. Jest to teren chroniony, bogaty w różnego rodzaju ptactwo i roślinność. My jako myśliwi nie płoszymy tu zwierząt, tymczasem wjeżdża to sprzęt ciężki i wycina 200-letnie dęby. Jako miłośnik przyrody nie mogę na to patrzeć. Teraz ten urokliwy niegdyś teren wygląda jak cmentarzysko - mówi pan Aleksander.

Bez drzew i lasów nie wyobrażamy sobie naszego życia. Już dzieci wiedzą, że drzewa są bardzo ważne. Spełniają bowiem szereg różnych ważnych funkcji np. produkują tlen, zmniejszają poziom hałasu, absorbują dwutlenek węgla, są schronieniem dla zwierząt. Drzewa to nie tylko przyjemny widok i schronienie przed upałem. Należy pamiętać, że regulują temperaturę otoczenia, redukują prędkość wiatrów, zwiększają wilgotność.

Liściaste, iglaste, młode i stare, wszystkie są nam potrzebne. Zastanawiające jest to, jakie skutki będzie miała masowa wycinka drzew, z którą mamy w całej Polsce i bardzo zalesionym województwie lubuskim do czynienia. Warto pamiętać, że drzewo nie jest moje, twoje ale drzewa są nasze.