Festyn dla Julki dobędzie się przy Szkole Podstawowej przy ul. Spawaczy w Zielonej Górze. To moc atrakcji, które zorganizowali ludzie dobrego serca i znajomi rodziny.
- Julka to wspaniała i bardzo dzielna dziewczynka, dlatego warto wesprzeć ją w długim i męczącym leczeniu - mówi Anna Włodarska organizatorka festynu. Pieniędzy potrzeba bardzo dużo, gdyż niezbędne jest leczenie za oceanem. Minimalna kwota to 400 tys. zł, ale drobnymi krokami jest szansa ją uzbierać.
-W sobotę będzie się sporo działo - mówi Anna Włodarska i wylicza atrakcje - występy artystyczne, pokaz psów policyjnych, nauka udzielania pierwszej pomocy, pyszna wojskowa grochówka oraz akcent żużlowy, którego w naszym mieście nie może zabraknąć.
Pomóc możecie także na Facebooku, gdzie trwają licytacje voucherów. Wystarczy wejść na stronę Tak, pomagam Julce i dołączyć do licytacji. Zarówno Julka, jej rodzina jak i organizatorzy festynu liczą na dobre serca i szczodre gesty zielonogórzan. Festyn potrwa od godz. 11.00 do godz. 16.00. Do zobaczenia!