Funkcjonariusze Straży Granicznej z Polsko-Niemieckiej Wspólnej Placówki w Świecku codziennie kontrolują pojazdy na granicy. Ostatnio na autostradzie A2 zatrzymali oni do kontroli samochód osobowy marki Mazda, który jechał w stronę Niemiec.

- Pojazdem podróżowało dwóch obywateli Gruzji w wieku 40 i 47 lat - informuje por. SG Paweł Biskupik, rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Kierowca miał fałszywe prawo jazdy

W trakcie kontroli na jaw wyszło, że 40-letni kierowca był w Polsce wbrew przepisom, bo przeterminował swój pobyt na terytorium państw strefy Schengen. To jednak nie wszystko. Mężczyzna miał przy sobie dwa rumuńskie prawa jazdy. Te od razu wzbudziły podejrzenia funkcjonariuszy co do ich autentyczności.

- Okazało się, że są to podrobione na wzór autentycznych rumuńskie blankiety prawa jazdy, wystawione na dane osobowe 40-latka oraz innej osoby. Obywatela Gruzji zatrzymano i przedstawiono zarzut czynienia przygotowań do użycia podrobionych dokumentów jako autentycznych. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się karze grzywny - informuje por. SG Biskupik.

Jak przekazują mundurowi, 40-latek złożył wniosek o pobyt czasowy we Francji. W związku z tym pouczono go o konieczności niezwłocznego powrotu do kraju, gdzie posiada prawo do pobytu.

Pasażer również z problemami

Funkcjonariusze sprawdzili także 47-letniego pasażera. Kontrola legalności pobytu wykazała, że mężczyzna ubiega się o udzielenie zezwolenia na pobyt czasowy w Polsce, ale nie powinien w tym czasie opuszczać jej terytorium. I tak cudzoziemiec został zatrzymany oraz pouczony za nielegalne przekroczenie granicy.

Wobec mężczyzny wydana została decyzja o zobowiązaniu do powrotu. Orzeczono w niej zakaz ponownego wjazdu do Polski oraz innych państw obszaru Schengen przez okres 6 miesięcy.

Przeczytaj też: Policjanci szukają tego mężczyzny. Rozpoznajesz go?