Rzecznik KGP powiedział PAP, że w tej chwili policja nie ma żadnych informacji, które świadczyłyby o zagrożeniu ewentualnymi zamachami w Polsce.
"Już praktycznie od momentu, gdy były zamachy we Francji, Belgii utrzymujemy cały czas podwyższoną czujność m.in. w miejscach, gdzie jest dużo osób - w galeriach handlowych, na dworcach. Minister SWiA wystąpi dodatkowo do premier, by działanie policyjne w zakresie stricte policyjnym wspomogła Żandarmeria Wojskowa" - powiedział. Dodał, że jest to uzasadnione m.in. tym, że na przykład w Warszawie jest nadal dużo zgromadzeń; zbliża się też okres świąteczny, a to wiąże się z dużym obciążeniem zabezpieczeniem różnego rodzaju wydarzeń i imprez.
Ciarka zaapelował równocześnie o zwracanie uwagi na niepokojące sytuacje - pozostawione pakunki, bagaże, podejrzanie zachowujących się ludzi. "Zachowujmy tę wzmożoną czujność. Nie obawiajmy się informować służb porządkowych o rzeczach, które nas niepokoją" - dodał.
Pytany o zamach, do którego doszło w Berlinie, rzecznik podkreślił, że polska policja na bieżąco współdziała i jest w stałym kontakcie z niemiecką policją. Nie chciał jednak ujawniać żadnych szczegółów.
Źródło: www.kurier.pap.pl