Przybyły na miejsce Prokurator oraz ekipa dochodzeniowo-śledcza KPP z Nowej Soli potwierdziła, że mężczyzna miał liczne ślady szarpane, rany kąsane. Zwłoki były obnażone, pozbawione odzieży.
Ze wstępnych informacji wynika, że mężczyzna przeszedł przez betonowe ogrodzenie. Wszedł na teren firmy i wtedy został zaatakowany przez psy. Nad ranem ochroniarz zamknął psy do kojca. Stróż nie zauważył leżącego na terenie zakładu mężczyzny. Ciało odnaleziono dopiero w godzinach popołudniowych. Jak poinformował nas prokurator Zbigniew Fąfera, mężczyzna nie był pracownikiem tej firmy, co oznacza, że pobyt jego na terenie ogrodzonym nie był dozwolony.
Ogrodzenie wokół firmy jest wykonane w sposób prawidłowy. W żadnym miejscu nie występuje przerwa, która umożliwiłaby psom przedostanie się na zewnątrz, ani też przejścia mężczyzny na druga stronę ogrodzenia. Musiał przez nie przeskoczyć. Na głównej bramie wejściowej umieszczone są wyraźne znaki ostrzegające przed niebezpiecznymi psami. Obiekt jest monitorowany.
Psy poddane zostaną kwarantannie, tam będą obserwowane. O ich dalszym losie zadecyduje prokuratura. Zwłoki mężczyzny zostaną podane sekcji zwłok.
Teren zakładu pracy w godzinach wieczornych jest chroniony przez pracownika ochrony. Nocą posesji pilnują cztery psy.
https://newslubuski.pl/wydarzenia/4296-zginal-mezczyzna-prawdopodobnie-pogryziony-przez-psy.html#sigProId41a8fdac69